Przejdź do treści

Na półmetku…

    W piątek zakończyliśmy zajęcia z bardzo sympatyczną nauczycielką o imieniu Frankie. Prowadziła z nami zajęcia z konwersacji. Po zajęciach z nauczycielem szkoły zwiedzaliśmy Galerię Sztuki Nowoczesnej i katedrę Kościoła Episkopalnego. Weekend zaczęliśmy od deszczowej pogody ale mimo to wybraliśmy się do centrum miasta, do Szkockiej Galerii Narodowej. Byliśmy pod wrażeniem wielu znakomitych obrazów, miedzy innymi: Rafaela Santi, Tycjana, Van Gogha, Moneta, Gauguina, Degasa. Później zwiedzaliśmy wyjątkowo urokliwe uliczki starego miasta. W niedziele udaliśmy się na zaplanowaną wycieczkę poza Edynburg. W deszczu zwiedzaliśmy ruiny pałacu Linlithgow. Pod wrażeniem byliśmy oglądając rzeźby The Kelpies (trzydziestometrowej wysokości głowy koni). Głównym punktem programu był zamek Stirling. Przez dwie godziny zwiedzaliśmy jego wnętrza i otoczenie. Miejsce jest to szczególnie ważne dla Szkotów, ponieważ zamek był siedzibą królów Szkocji i w pobliżu zostały stoczone dwie ważne bitwy dla historii tego kraju. Z oddali widzieliśmy Wieżę Wallacea, bohatera narodowego znanego w Polsce z filmu „Waleczne serce” z Melem Gibsonem w roli głównej. Po tak ciekawej i wyczerpującej wycieczce gospodyni uraczyła nas szkocką kolacją, daniem o nazwie „scotts pie”.