Przejdź do treści

Wiedza to władza.

    Początek tygodnia zaczął się od zajęć przedmiotowych. Była matematyka, była biologia. Może to nie do końca moje specjalizacje, ale zawsze można wyciągnąć coś pod kątem nauczanego przedmiotu i swoich zainteresowań. Na zajęciach głównie jest nacisk na prace w grupie i wymianę doświadczeń z własnego podwórka. Jak to mówią „co kraj to obyczaj”, jednak wszyscy jesteśmy zgodni, że gonitwa z programem nauczania nie służy uczniom. Dawka praktycznych metod pracy w celu większego zainteresowania tematem ucznia nie do końca będzie miała odzwierciedlenie w naszej szkole. Dużo zależy od nauczyciela, a jeszcze więcej od ucznia.

    Pozdrawiam Marcin Łyjak